Zastanawiacie się co jest przyczyną powstawania kamienia nazębnego, czym tak naprawdę on jest i jak sobie z nim radzić? Przygotowaliśmy rekomendacje dotyczące tego jak radzić sobie z kamieniem i przebarwieniami oraz jak często należy poddawać się zabiegom, które usuwają te nieestetyczne zmiany.

Kamień nazębny to nic innego jak utwardzone bakterie, które cały czas mamy w ustach. Jeśli w porę ich nie usuniemy za pomocą szczoteczki, to mineralizują się, czyli twardnieją – i tak w efekcie powstaje uciążliwy kamień. Jest on nie tylko nieestetyczny, ale może powodować szereg schorzeń - w tym wywoływać próchnicę oraz stany zapalne dziąseł, które w ostateczności prowadzą do paradontozy.

W takiej sytuacji z pomocą przychodzi zabieg o nazwie skaling, który polega na usuwaniu ultradźwiękami powstałego kamienia. Pacjenci często pytają nas o to, jak często taki zabieg powinien być wykonywany i od czego ta częstotliwość zależy. Standardowo powinniśmy wykonywać skaling raz na pół roku, opcjonalnie raz do roku. Jednak wszystko zależy od pacjenta, od tego jakiej szczoteczki używa i jaką techniką myje zęby. Nieco inaczej jest w przypadku pacjentów borykających się z zapaleniem dziąseł czy paradontozą - wówczas skaling powinien być wykonywany co trzy miesiące. Okres między zabiegami możemy jednak wydłużyć jeśli porzucimy złe nawyki związane z nieprawidłowym myciem zębów oraz właściwie dobierzemy szczoteczkę.

Poza kamieniem, w zabiegach higienizacji jamy ustnej, usuwany jest również osad. Występuje on jako przebarwienie, powstające najczęściej na skutek spożywania kawy, herbaty oraz tytoniu. Osad, podobnie jak kamień, nie tylko wygląda nieestetycznie, ale również może mieć negatywny wpływ na stan naszych zębów i dziąseł. Piaskowanie jest zabiegiem, który pozwala na jego skuteczne usunięcie i często jest wykonywany wraz ze skalingiem. W zależności od indywidualnych potrzeb zabieg można wykonywać nawet co trzy miesiące, gdyż stosowany w procesie piasek jest delikatny i nie uszkadza szkliwa.
Uzupełnieniem całego procesu higienizacji jest fluoryzacja. To zabieg w pełni bezpieczny dla osób, które nie mają w domu fluoryzowanej wody (niestety nadal zdarzają się regiony gdzie jest to praktykowane) oraz tych, które nie mają problemu z fluorozą (występowaniem białych plam na zębach, powstałych wskutek przedawkowania fluoru poprzez przyjmowanie go doustnie). Podawany podczas zabiegu fluor w formie pianki lub żelu nakładany na zęby nie tylko wzmacnia je, czy hamuje proces próchnicy, ale również zmniejsza nadwrażliwość zębów. Profilaktycznie fluoryzację w gabinecie wykonuje się co trzy lub sześć miesięcy. Przy nadwrażliwości częstotliwość nakładania fluoru dopasowuje się indywidualnie do potrzeb pacjenta.

Podana częstotliwość zabiegów jest dość uniwersalna i można ją traktować jako bezpieczną rekomendację. Najlepiej jednak, podczas wizyty kontrolnej zapytać stomatologa o indywidualne zalecenia i opracować swój własny kalendarz higienizacji jamy ustnej.


 Jak poprawnie myć zęby.


Autor artykułu: